Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polacy chcą wbić klin między mistrzów i zgarnąć medale

Filip Bares
To będą najważniejsze zawody sezonu. Do Stuttgartu i tamtejszej Porsche Areny zjadą się najlepsi drwale ekstremalni z całego świata, by rywalizować ze sobą o miano mistrza globu. Wśród nich będą też Polacy, którzy 3 i 4 listopada będą chcieli udowodnić, że należą do ścisłej czołówki zawodów STIHL TIMBERSPORTS®.

Pierwszy dzień zmagań to start drużynowy. Reprezentacje będą ze sobą walczyć w systemie pucharowym, czyli czterech zawodników z każdej kadry będzie wykonywało równolegle te same dyscypliny i ci, którzy wykonają zadanie szybciej, przechodzą dalej.

– Jesteśmy mocni. Czujemy się mocni. Już w trakcie World Trophy pokazaliśmy, że możemy rywalizować z najlepszymi i teraz będziemy chcieli to udowodnić – mówi Michał Dubicki, aktualny mistrz Polski i zdobywca srebrnego medalu w czerwcowych zawodach World Trophy, kiedy został pierwszym Europejczykiem w historii, który wszedł do ścisłego finału. – Dzień przed moim sukcesem, Szymon Groenwald został mistrzem świata juniorów, więc jak widać mamy coraz lepsze wyniki – buduje atmosferę mistrz Polski

I Dubickiego, i Groenwalda zobaczymy w sobotę na scenie Porsche Areny w trakcie drużynowych mistrzostw świata STIHL TIMBERSPORTS®. Oprócz nich w Biało-Czerwonej drużynie znajdą się też: Jacek i Mikołaj Groenwaldowie (ojciec i brat Szymona) oraz Krystian Kaczmarek.

– Mamy naprawdę silną ekipę, każdy z nas w ostatnich miesiącach robił wszystko, by jak najlepiej przygotować się do listopadowego startu, więc naprawdę wierzę, że uda nam się zrobić fajny wynik – zapewnia Szymon Groenwald, najmłodszy, ale i najlepszy, drwal w rodzinie.

W 2022 roku nasi reprezentanci zajęli piąte miejsce i byli najlepszą europejską ekipą, ocierając się o strefę medalową.

– Teraz będziemy chcieli w końcu wbić się klinem między rywali z Ameryki Północnej i Antypodów – przekonują zgodnie Dubicki i Groenwald.

I naprawdę Polacy nie są w tej rywalizacji bez szans. Wyniki z tegorocznych zawodów World Trophy potwierdzają, że jeżeli nasi reprezentanci będą mieli dzień, mogą rywalizować z każdym.

Jak będą wyglądały ich zmagania? Zawodnicy będą po kolei wykonywali cztery konkurencje:

  • Stock Saw (W tej konkurencji wszyscy zawodnicy pracują takimi samymi pilarkami łańcuchowymi. Na dany sygnał, odcinają od kłody o średnicy 40 cm dwa równoległe krążki drewna. Pierwsze cięcie odbywa się z góry na dół, drugie z dołu do góry).
  • Underhand Chop (Zawodnik stoi w rozkroku na leżącej kłodzie drewna o średnicy 32 cm i stara się w jak najkrótszym czasie przerąbać ją uderzeniami siekiery)
  • Single Buck (Zawodnik odcina od kłody (o średnicy 46 cm) jeden krążek drewna przy pomocy olbrzymiej piły ręcznej)
  • Standing Block Chop (Zawodnik przerąbuje siekierą pionowo stojącą kłodę drewna o średnicy 30 cm)

– Trzymajcie za nas kciuki! – zachęcają nasi reprezentanci.

Mistrz Polski chce medalu!

Dzień później drwale będą już walczyć o tytuł indywidualnego mistrza świata. Tu Polskę będzie reprezentował Dubicki.

– Skoro udało się stanąć na podium w World Trophy, może i tu się uda. Powalczę – zapewnia.

Kiedy pytamy o to, czy zmęczenie startem w drużynowych mistrzostwach może mieć wpływ na jego formę, zapewnia, że jest dobrze przygotowany.

– Adrenalina, atmosfera, otoczka, to wszystko będzie dodatkowo nakręcało. Zmęczenie poczuję w niedzielę. Oby z medalem na szyi – dodaje z uśmiechem nasz reprezentant.

Mistrz Polski zmierzy się z jedenastoma przeciwnikami, we wszystkich sześciu dyscyplinach STIHL TIMBERSPORTS® (do wyżej wymienionych dochodzą jeszcze: SPRINGBOARD – zawodnicy najpierw wyrąbują siekierą dwie kieszenie w kłodzie, a następnie wspina się na kłodę umieszczając w niej deskę i odrąbuje wierzchołek (średnica 27 cm); oraz HOT SAW – tu startujący używają pilarek o ogromnej mocy i wielkości (27 kg/80 KM) i za ich pomocą odcinają trzy krążki o określonej grubości z leżącej kłody o grubości 46 cm).

Po trzech rundach eliminacyjnych, zawodnicy z najsłabszym wynikiem, będą eliminowani z dalszego startu.

– Chcę być w grze jak najdłużej. Wierzę, że stać mnie na sukces – zapowiada bojowo Dubicki.

O zawodach STIHL TIMBERSPORTS®

Stihl TIMBERSPORTS® to międzynarodowe zawody w sportowym cięciu i rąbaniu drewna. Ich korzenie sięgają Australii i Nowej Zelandii, chociaż sportowa rywalizacja drwali rozwijała się równolegle również w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie. W 2001 roku zawody trafiły do Europy, a w 2003 roku do Polski. W naszym kraju są organizowane wspólnie ze Związkiem Ochotniczych Straży Pożarnych RP, a wszyscy zawodnicy są czynnymi członkami OSP.

Dzisiaj najlepsi zawodnicy mierzą się ze sobą podczas zawodów krajowych i międzynarodowych w sześciu ekstremalnych konkurencjach – w trzech muszą wykazać się maestrią w posługiwaniu się siekierą, w pozostałych mistrzowsko opanować piłę ręczną oraz pilarki. Springboard, Underhand Chop oraz Standing Block Chop to klasyczne konkurencje sprawdzające umiejętności w rąbaniu drewna siekierą. Single Buck (cięcie drewna olbrzymią ręczną piłą), Stock Saw (cięcie z wykorzystaniem standardowej pilarki łańcuchowej) oraz Hot Saw (tu używana jest tuningowana piła łańcuchowa mająca nawet do 80 KM mocy) sprawdzają umiejętności sportowego cięcia drewna. Zawodnicy walczą nie tylko między sobą, ale również z czasem. Więcej informacji o dyscyplinie na stronie: www.stihl-timbersports.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polacy chcą wbić klin między mistrzów i zgarnąć medale - Sportowy24

Wróć na bierutow.naszemiasto.pl Nasze Miasto