Znów niedosyt naszych zespołów w okręgówce

Adam Besz
fot. Łukasz Haraźny
Kolejny weekend z wrocławską klasą okręgową w rundzie wiosennej nie był udany dla naszych zespołów. Tylko Pogoń Oleśnica w ramach 21. kolejki zainkasowała punkt. Wiwa Goszcz oraz Widawa Bierutów znów przeszły obok zdobyczy punktowej.

Zespół z Oleśnicy przed własną publicznością podejmował Olimpię Podgaj. Gdyby rozdawano punkty po zakończeniu pierwszej połowy to Pogoń w sobotnim spotkaniu zgarnęła komplet, bo prowadziła 2:0. Na listę strzelców w szeregach oleśniczan wpisali się Mateusz Jendryca oraz Grzegorz Graf, który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany na zagranie ręką w polu karnym przez jednego z graczy gości.

Niestety dla podopiecznych Marcina Jurasika trzeba było rozegrać drugą odsłonę, a w niej Maciej Cichosz i spółka dali sobie strzelić dwie bramki. Znakomitą okazję do zapewnienia wygranej Pogoni miał Sławomir Kopek, lecz piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. W tabeli oleśniczanie zajmują siódmą pozycję, mając 36 punktów. W następnej kolejce zmierzą się z Orłem Pawłowice.

Pogoń: Salamaga – Strójwąs, Kowalski, Graf, Korcik, Siódmiak, Świerczyński, Jendryca, M.Ciszewski, A.Ciszewski(46' Kopek), Rafalski(68' Warzecha).

Zachód zaszedł za skórę Wiwie
Tyle samo „oczek” na swoim koncie zgromadziła Wiwa Goszcz. Po rozegraniu spotkania z Zachodem Sobótka ten licznik się nie zmienił, bo ekipa z Goszcza przegrała 1:2. Mateusz Moskwa i jego koledzy przegrywali od 25 minuty, kiedy to Kacper Rogala nie zdołał zapobiec utraty bramki. Kolejne dwa trafienia padły w doliczonym czasie gry. Najpierw na 2:0 gola strzelili goście, a honor Wiwy w drugiej z dorzuconych minut uratował Filip Szczypkowski. Kolejny mecz w wykonaniu zespołu prowadzonego przez Józefa Klepaka to starcie z Energetykiem Siechnice.

Wiwa: Rogala – Cybulski, Bartusiak(46' Wirth), A.Szczypkowski, Makowczyński, Wojciechowski, F.Szczypkowski, Śląski, Budzowski(58' Rek), Kotwa, Dąbrowski.

Mechanik uszkodził Widawę
Ekipa z Bierutowa również na własnym terenie mierzyła swoje siły z Mechanikiem Brzezina. Po końcowym gwizdku sędziego ze zwycięstwa cieszyła się drużyna przyjezdnych, triumfując 2:0. Pierwsza bramka tego spotkania padła już po sześciu minutach gry. Tomasz Nowak we własnym polu karnym nieprzepisowo powstrzymał rywala i arbiter wskazał na „wapno”. Michał Szczepański nie zdołał obronić „jedenastki”.

Bierutowianie swoje szanse także mieli, lecz nieskuteczność w tym dniu wzięła górę i nie udało się znaleźć drogi do bramki zespołu z Brzeziny. Na drugiego gola w tym pojedynku trzeba było czekać do końcowych minut. Na osiem minut przed zakończeniem meczu gracze Mechanika wyszli z zabójczym kontratakiem, który zakończył się ustaleniem rezultatu. Widawa w tabeli sklasyfikowana jest na trzynastym miejscu z 21 punktami w dorobku. Teraz podopiecznych Grzegorza Maligi czeka rywalizacja z KS-em Żórawina.

Widawa: Szczepański – Skura, Nowak, Świątek(68' Pluta), Fenik, Mueller, Szczypkowski(75' Grzelak), Zięba(66' Chirowski), Wróblewski, Gajewski, Magiera(82' D.Maliga).

Budowa Centrum Frame Running w Złotowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na bierutow.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie