Według wstępnych informacji, 8-latek już wcześniej miał problemy zdrowotne - leczył się na serce. Dziś (wtorek 7 listopada) w szkole źle się poczuł.
Nie żyje 8-latek, źle się poczuł w szkolnej szatni
Okazuje się, że tragedia rozegrała się w szkolnej szatni.
- Chłopiec, który miał stwierdzoną wadę serca i leczył się kardiologicznie, nieoczekiwanie źle się poczuł, a potem stracił przytomność - mówi nam Aneta Świtała, prokurator rejonowa z Oleśnicy.
- Pomoc przyszła bardzo szybko. Udzielili jej przebywający w szatni rodzice i nauczyciele. Potem także ratownicy z lotniczego pogotowia ratunkowego. Mimo bardzo długiej reanimacji chłopca nie udało się uratować.
Prokurator, który został wezwany na miejsce zdarzenia, zarządził wykonanie sekcji zwłok. To jej wyniki pozwolą stwierdzić kategorycznie, co było przyczyną zgonu ośmiolatka.
Na miejsce przyleciał śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Reanimację prowadzono właśnie w śmigłowcu, na szkolnym boisku. Przed godz. 10 lekarz stwierdził śmierć dziecka.

Kobieta dachowała oplem na serpentynach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?