Dla chorej Tosi mobilizowali się mieszkańcy w całej Polsce. Dziewczynce do przeżycia potrzebny był najdroższy lek świata. Ostatnie kilka miesięcy spędziła w szpitalu w USA, a wczoraj z rodzicami wróciła do domu.
-Wczoraj nareszcie szczęśliwie dotarliśmy do domu. Podróż przebiegła spokojnie, nawet nie wiedzieliśmy kiedy, a już lądowaliśmy we Wrocławiu. Po dotarciu do domu czekała na nas wspaniała niespodzianka. Przywitała nas nasza kochana rodzina i cudowni przyjaciele. Niesamowite emocje, radość, łzy...Jeszcze raz dziękujemy, jesteście wspaniali. Dziękujemy również całej #ArmiiTosi za miłe słowa. Przed nami wiele spraw do załatwienia, po tak długiej nieobecności...Pozdrawiamy serdecznie- przekazali rodzice Tosi.
Przypominamy, że na terapię genową kilkumiesięcznej oleśniczanki pieniądze zbierała cała Polska. Kwota potrzebna na terapię genową dziewczynki cierpiącej na rdzeniowy zanik mięśni (SMA) była ogromna. Malucha mógł uratować najdroższy lek świata, który kosztuje prawie 9 mln zł.
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?