Podczas próby zatrzymania przestępcy, okradającego bankomaty, zginął antyterrorysta z Oleśnicy Mariusz Koziarski. Krytycznej nocy z 2 na 3 grudnia 2017 roku grupa szturmowa z wrocławskiego pododdziału antyterrorystycznego policji podchodziła do bankomatu w Wiszni Małej. W środku był mężczyzna, którego policjanci mieli zatrzymać - uzbrojony w kałasznikowa. Ale policjanci o tym nie wiedzieli. Mężczyzna otworzył ogień. Poważnie ranił jednego funkcjonariusza, a drugiego zastrzelił. Zginął również - od kul policjantów - sam bandyta, który otworzył ogień z karabinu kałasznikowa.
Podkomisarz Mariusz Koziarski służył w Policji od 2003 roku. Przez 8 lat był funkcjonariuszem Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji we Wrocławiu (obecnie SPKP). Realizował zadania wobec szczególnie niebezpiecznych przestępców, wszędzie tam, gdzie potrzebne były doświadczenie i profesjonalizm. Niestety w nocy z drugiego na trzeciego grudnia 2017 r., podczas kolejnej akcji, zapłacił najwyższą cenę, gdy śmiertelnie ranił go bandyta próbujący okraść bankomat. Śmierć „Koziego”, jak nazywali go koledzy z pododdziału, była tragedią dla całej Polskiej Policji. Formacja straciła doświadczonego policjanta, pełnego pasji i zaangażowania.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?