23 i 24 grudnia trzeba uważać na bardzo silny wiatr, dochodzący dziś do 75 km na godzinę, a jutro do 60 km - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. - To są porywy, które bez problemu mogą przewrócić choinkę, porwać światełka zawieszone na zewnątrz czy połamać gałęzie na drzewach - tłumaczy Elżbieta Wojtczak z Biura Prognoz Meteorologicznych wrocławskiego oddziału IMGW.
Czytaj więcej: Uwaga! Będzie mocno wiało!
Kolejny rok z rzędu święta będą także deszczowe i ciepłe. Choć rekordów nie pobijemy. Portal TVN Meteo podaje, że cieplejsze Boże Narodzenie mieliśmy w 1977, 2004 i 2009 roku, kiedy to termometry wskazywały 14 stopni na plusie.
W Wigilię temperatura maksymalna wyniesie nawet 8 stopni, w drugi dzień świąt na termometrach zobaczymy 1 stopień powyżej zera, a w górach do minus 3. - W nocy z 24 na 25 grudnia może spaść tam kilkanaście centymetrów śniegu - mówi Elżbieta Wojtczak.
Ta pogoda to szczególne utrapienie dla dzieci i narciarzy. W niedzielę w Karkonoszach padało, wiało i wiele stoków dosłownie spłynęło. W Szklarskiej Porębie jeździć można tylko na nartostradzie "Puchatek", a w Karpaczu pracuje kolej linowa przy Białym Jarze. - Temperatury zaczną spadać 26 grudnia. Wtedy będziemy mogli śnieżyć armatkami - mówi Paweł Gogolewski ze spółki Sudety Lift. - Ujemne temperatury prognozuje się do końca roku.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?